wpisy na blogu

Dziękuję bardzo za wszystkie rady pod poprzednim postem.

Jak przekonaliście mnie, żeby jednak robić kuchnię półotwartą to za chwilę widziałam komentarze, że jednak lepiej otwarta, żeby nie tracić przestrzeni, stanęło na tym, że.... nadal się zastanawiamy :) 

W międzyczasie pokaże Wam ideał mojej wyspy, zobaczyłam ją pierwszy raz jakiś ro ktemu i póki co - ładniejszej nie widziałam i marze o takiej. 

Plan jest taki, żeby wysoka zabudowa była biała połysk, szafki pod oknem równiez biały połyskm a wyspa drewno. Blat : ala beton, ponieważ ten betonowy jest cholernie drogi... muszę znaleśc alternatywę. Może Wy macie u siebie alternatywę betonowego blatu, która nie zrobi ze mnie bankruta a będzie fajnie wyglądać?

Drugi must have.. to okap cylinder, albo biały albo inox... 

na wyspie będzie indukcja i właśnie okap. no i blat roboczy.

Dużo z Was podpowiadało, żeby zrobić wyspę z podwyższeniem "barkiem", który zasłoni trochę ewentualni bajzel w kuchni... w zlewie. Myślałam o tym, ale nie wiem czy nie zespuje to mojej koncepcji kuchni.

Wymyśliłam coś jeszcze innego.. tylko nie wiem jak to będzie wyglądało na żywo. 

Może po prostu wyspę zrobić wyższą niż pozostałe szafki? Druga opcja, która nie wyklucza tej pierwszej to roślinki wzdłuż wyspy, albo na krawędzi tak jak tu:

Moja idealna wyspa kuchenna :)

Świętnie by to współgrało z moim kolejnym pomysłem..

Pamiętacie jak pytałam Was co zrobić z tym nieszczęsnym słupem w kuchni... stanęło na tym, że będzie betonowy - efekt betonu ma być na ściance RTV, albo drewniany - drewno będzie na ściance z drzwiami... a teraz na pierwsze miejsce wyszedł jeszcze inny pomysł... ROŚLINY.

Marzy mi się chrobotek, ale koszt jest ogromny, a i Inwestor krzywo patrzy na coś żywego na ścianie i to jeszcze w pobliżu jedzenia.. więc mogę pójść na kompromis i zgodzić się na sztuczne panele roślinne.. 

Myślę, że wnętrze o jakim myślimy czyli" antracytowe okna, żywica w kolorze betonowym na podłodze, i ogólnie kolory: beton, czarny, biały plus drewno, świetnie ożywiłoby trochę kolory w postaci sztucznych roślinek...

zobaczcie sami:

Fajne panele są w IKEA:

tylko nie jestem pewna co do tego fioletu.. trochę mi nie pasuje , muszę zobaczyć jak będzie wyglądało bo jego usunięciu.. 

W trakcie poszukiwań trafiłam na totalny sztos....  panele firmy Green Designers.

Po prostu kopara mi opadła.. i chyba znalazłam ideał - BA nawet mogą zobaczyć jak wygląda taki słup:

zdjęcie pochodzi z instagrama: green_designers

A tutaj pare ich paneli:

im in love <3

tańsza opcja, maty z tej samej firmy, delikatniejszy efekt..

paproć: 

Passiflora:

Lebiodka:

Guzikowiec:

i masa innych.. oszalałam, szkoda, że nie mają palmy bo uwielbiam te rośliny :) 

A coWy myślicie? Może kogoś zainspirowałam ;) 

Dodam tylko, że takie panele znajdą się u nas w wiatrołapie - delikatny szczegół, myślę jeszcze o "klatce schodowej" - ściana ze świetlikiem.

Kochani,

jesteśmy w rozterce - liczę na Wasze podpowiedzi.

Nasza strefa dzienna ma ok. 90 m2, łączy w sobie kuchnie, jadalnie oraz strefę relaxu - salon ;)

Od początku nie chciałam jej dzielić żadnymi ściankami - jest tylko słup - na który też mam już swój pomysł.. - niedługo się z Wami nim podzielę :)

Ale.. Inwestor głośno się zastanawia, czy by nie zrobić jednak ścianki która oddzieli trochę kuchnie i zrobi ją półotwartą. Głowny argument: na wejściu nie będzie widać kuchni, zlewu tylko ściankę, którą będziemy mogli pokryć jakimś fajnym dekorem... ale to znaczyłoby że nie będę miała swojej wymarzonej wyspy.

Poza tym, gotując nie będę mogła zerkać na to co dzieje się w salonie, a w przyszłości gotując nie będę miała na oku bobasa :) 

Prosiłabym o szczere opinie, jak u Was sprawdza się otwarta kuchnia. Czy może jesteście przeciwnikami otwartej kuchni, jakie są jej wady zalety? Może półotwarta to najlepsze rozwiązanie?

Zdjęcie podglądowe: 

ściana byłaby od słupa w prawo.

zamiast wyspy - ściana:

ściana byłaby od słupa w lewo na szerokość okna, jn:

Weekend był niezwykle owocny pod względem szukania inspiracji :) Trochę tego znalazłam - mam nadzieje, że może ktoś inny również znajdzie coś dla siebie.

Zacznę od kuchni, bo o niej był też ostatni post. 

Byłam na działce-domu, żeby zrobić pare lepszych ujęć. Żeby było wiadomo co i jak :) 

Na tą chwilę wygląda to tak:

od lewej: pierwsze drzwi - łazienka, drugie drzwi: spiżarka - zawsze marzyłam o ukrytych drzwiach do spiżarki w wysokiej zabudowie - niestety u nas nie ma takiej możliwości. 

Pomysł na tą chwilę to 

A) wersja na bogato: cała ściana boczna pokryta fornirem, a w nim ukryte drzwi do pokoju gościnnego, łazienki oraz drzwi na tip-on do spiżarni

B) wersja pół na pół: zabudowa fornirem ściany od drzwi łazienkowych po te od spiżarki

C) wersja oszczędna: cała ściana na biało (farba albo mdf połysk - zdecydowanie ładniiej to wygląda) , ukryte białe drzwi do pokoju gościnnego, łazienki oraz do spiżarni 

Mowa o tej ścianie:

 i pare inspiracji 

wersja A na bogato: 

Wersja B pół na pół:

Wersja C oszczędna:

Wraaaaacając do kuchni:

od lewej wysoka zabudowa biały połysk, a w niej: 

- lodówka w zabudowie

- a obok zabudowa z kuchenką oraz mikrofalą

Dalej, pod oknem szafki biały połysk z blatem roboczym: zlew, zmywarka.

I teraz zastanawiam się czy wrzucać jeszcze wysoką zabudowę do tego dużego tarasowego okna czy zostawić tak - wtedy kuchnia kończyłaby się na słupie, a obok szafek postawiłabym jakiś duży kwiat :) - pewnie palmę. 

Na przeciwko okna i na jego szerokość: WYSPA KUCHENNA - znalazłam ideal:

W związku z tym, że szafki kuchennie na ścianie i pod oknem będą w kolorze: biały połysk. Wyspa kuchenna zamarzyła mi się drewniana - na niej indukcja i okap - raczej tuba biały połysk albo czarny? 

Kwestia blatu. Bardzo podobjaą mi się betonowe, ale sprzedawca odradza. Więc pewnie stanie na czymś tańszym - laminat w kolorze ala beton.

ten sam blat pod oknem. Super są te zlewy wytapiane w betonie: 

ale ze względu na koszta musimy sobie i to odpuścić. Ale znalazłam coś równie fajnego - zlew podwieszany:

Macie, polecacie? 

Słup prawdopodobnie będzie tak jak tu: 

Płytki w kuchni, jak i w całej strefie dzienne : szare ala beton, albo podłoga żywiczna - we will see. 

Przepraszam za spam, dziękuję z góry za wszystkie opinie - podpowiedzi :)

Przeszukuje czeluści internetu, ale ciężko mi znaleźć jakąś inspirację. Może ktoś z Was wpadnie na jakiś super pomysł, albo ma podobny słup u siebie.

Otóż.

Między kuchnią a strefą dzienną mamy betonowy słup - jest swego rodzaju linią, która wyznacza kuchnie. Tuż za nim będzie wyspa kuchenna. 

Na początku myśleliśmy o tym, żeby wybudować murek na wysokość wyspy kuchennej i zaoszczędzić przy okazji na szafkach, bo nie byłoby potrzeby, żeby z jednej strony były fronty - tym bardziej te charakteryzujące wyspy kuchenne.... ale w międzyczasie Inwestorka doszła do wniosku, że jednak chce prawdziwą wyspę kuchenną, a taki murek będzie średnio wyglądał.... no i urodził się problem co zrobić z nieszczęsnym słupem. Jak go zaaranżować, żeby nie kuł w oczy a wyglądał fajnie.

Pomysły na ten moment:

1. Pokryć go betonem architektonicznym - tym samym, jaki będzie na ściance TV;

 lub

2. Obić go drewnem, czyt. zrobić z niego drewniany słup.. motyw drewna będzie powtarzał się w części szafek kuchennych no i zabudowie ściany z ukrytymi drzwiami do spiżarki i łazienki. 

Co myślicie? 

Tak to wygląda w tej chwili:

EDIT!

Co Wy na coś takiego?

nawet kolory się prawie zgadzaja: podłoga szara płytka/żywica, wyspa drewno, zabudowa wysoka biel :)

PS. PRZEPRASZAM ZA MOJĄ "TWÓRCZOŚĆ" W PAINT :d