Dylematy
Dziennik budowy odebrany.
Potrzebujemy tylko kierownika budowy, żeby zgłosić rozpoczęcie budowy.
Jesteśmy na etapie wyboru Wykonawcy. A konkretniej - na etapie negocjacji ceny.
Wykonawcę mamy z polecenia - w ostatnim czasie budował domy paru naszym znajomym.
Czy cena 42.000 zł za robociznę za budowę domu, bez dachu oraz bez fundamentów, jest dobrą ceną?
Wychodzi 200zł/m2 powierzchni użytkowej (+garaż + kotłownia) domu.
No i cały czas nie wiemy co robić w związku z instalacjami...
W projekcie gotowym mamy zaprojektowaną wentylację grawitacyjną oraz CO na grzejniki.
Chcielibyśmy jednak zrobić wentylację mechaniczną oraz podłogówkę na całej powierzchni (bez garażu i bez kotłowni, grzejnik elektryczny w łazience) - ogrzewanie gazowe. Czy potrzebujemy projektów instalacji już na etapie fundamentów, czy możemy to później ogarnać?
Może znacie fachowców, godnych polecenia w rozsądnej cenie, okolice Warszawy?