Kuchenne dylematy
Potrzebuję, tradycyjnie, rady :)
Nasz układ kuchenny, co tu dużo opisywać, nie należy do ideałów.. nie jest wymarzony.
Ale chciałabym tak to ogarnąć, żeby efekt finalny był miły dla oka :)
Nasza kuchnia w tej chwili wygląda tak (przepraszam za bałagan):
Plan był taki:
Od lewej wysoka zabudowa lodówka, piekarnik i mikrofala, pod oknem zlew, zmywarka - standardowo.
na przeciwko - do słupa wyspa
ALE.... teraz zastanawiam się, czy nie lepiej zabudowy przy oknie nie wydłużyć i z prawej strony nie dać też wysokiej zabudowy.. wtedy i z jednej i z drugiej strony będzie wystawać zabudowa zza wyspy.. wydaje mi się, że też dobrze by było słup "wciągnąć" trochę do wyspy, tzn obudować go blatem i od strony zabudowy przy oknie zrobić np. szafkę na wino.
Co o tym myślicie?
No i pozostaje nieszczęsna długa ściana... z ukrytmi drzwiami
wstępnie myślałam o zabudowie fornirem, ale wydaje mi się, że byłoby wtedy tego drewna za dużo.
w tym momencie, myślę o po prostu białych ścianach i drzwiach malowanym w tym samym kolorze.
Na podłodze będzie TORANO WHITE MAT od Tubądzina. na przeciwko też ściany będzie RTV, tam planujemy tynk betonowy i drewnianą wiszącą szafkę rtv.
Kuchnia o jakiej marze, to coś takiego:
na pewno mogą być poniżej realizacji od innych budujących - proszę krzyczeć to dodam linki, bo szczerze mówiąc nie pamiętam teraz co u kogo było :)
Blat: kamień ciemny, grafit lub czerń
fronty FORNIR
tu idealnie widać jaki efekt dają drzwi ukryte malowane w kolorze ściany:
Tylko, czy wysoka zabudowa w fornirze, czy może czarna?
Czy może tak jak poniżej, zabudowa fornirowa, a wyspa czarna?